Sposoby na wiosenne przesilenie
Twoja cera jest szara, skłonna do podrażnień i straciła jędrność? Brakuje Ci energii, masz problem z koncentracją i czujesz ciągłe zmęczenie? Powody słabego samopoczucia mogą być różne, ale w tym okresie wiele wskazuje na przesilenie wiosenne. Sprzyjać mu może także nieodpowiednia dieta, zbyt mało snu, niska aktywność fizyczna, niedobór witamin i składników mineralnych oraz codzienny stres.
Nagłe skoki temperatury i ciśnienia, zmieniająca się pogoda, zmiana czasu czy długość dnia wpływają na to jak się czujemy. Wiosną organizm przystosowuje się do tych zmian, a także coraz dłuższych godzin dziennych. Chcesz mu pomóc? Podaruj mu wszystko to, czego tak bardzo brakowało mu zimą: słońce, świeże powietrze, dużo ruchu i witamin.
Witamina D – naturalnie! Spędzaj więcej czasu na świeżym powietrzu
Spacer to doskonały sposób na zmęczenie, a także jeden z najprostszych i najbardziej skutecznych sposób na wiosenne przesilenie. Świeże powietrze w połączeniu z ruchem to najlepsza mieszanka. Twój organizm dotleni się, a dzięki promieniom słonecznym będzie w stanie syntetyzować niezbędną witaminę D, której po zimie możemy mieć znaczne niedobory.
Gimnastyka doda energii - zadbaj o aktywność fizyczną
Podczas ćwiczeń wydzielają się endorfiny i serotonina – hormony szczęścia, które na pewno przydadzą Ci się, nie tylko w tym okresie. Wcale nie musisz się forsować. Wystarczy zwykła gimnastyka, bieganie czy jazda na rowerze. Zacznij od małych kroków i stopniowo zwiększaj swoją aktywność. Ćwiczenia nie tylko pobudzą twoje ciało, ale i umysł. Szybko rozkręcą metabolizm i poprawią krążenie, dzięki czemu łatwiej pokonasz zmęczenie i będziesz cieszyć się wiosną.
Sen to zdrowie - odpoczywaj i wysypiaj się
Wiosną zmienia się gospodarka hormonalna organizmu, np. melatoniny i kortyzolu, które odpowiadają za wieczorne spokojne zasypianie i pobudkę rano. Prawidłowe nawyki związane ze snem są niezwykle ważne, a wysypianie się potrafi zdziałać cuda.
Z kolei permanentne niedosypianie może mieć bardzo poważne konsekwencje zdrowotne, ponieważ sen jest nam potrzebny do prawidłowego funkcjonowania gospodarki hormonalnej. Niedobór snu bardzo często skutkuje późniejszym zmęczeniem i złym samopoczuciem oraz problemami z koncentracją i chęcią do działania. W miarę możliwości należy spać regularnie 7-8 godzin w nocy.
Dieta na zdrowie, urodę i wzmocnienie całego organizmu
Należy jeść dużo warzyw i owoców – będą one bogatym źródłem witamin i minerałów, których może nam brakować po zimie. Koniecznie trzeba spożywać też zdrowe tłuszcze, szczególnie kwasy omega-3 pochodzące z morskich ryb. Wybierana przez nas żywność powinna być jak najbardziej naturalna i nieprzetworzona. Produkty zawierające dużo konserwantów, a także dania typu "fast-food" mogą rozregulować nasz metabolizm i również być przyczyną złego samopoczucia. W diecie wielka dużą odgrywa odpowiednie nawodnienie. Woda nawilża nasz organizm od środka i pomaga oczyszczać z toksyn.
Przyjmuj więcej witamin
Zimą dostęp do wartościowych owoców i warzyw jest ograniczony. Nasze ciało wykorzystuje swoje zasoby i na wiosnę często ma niedobory. Na szczęście wtedy też pojawiają się świeże warzywa i nowalijki. Warto przygotowywać sobie warzywno-owocowe koktajle, by dostarczać organizmowi prawdziwe witaminową bombę. Jedz 0,5 do 1 kg warzyw i owoców dziennie (szczególnie tych obfitujących w witaminę C, np. kapusty i ogórków kiszonych, kiwi, cytrusów). Jedz również często produkty bogate w witaminy z grupy B (np. kasze, pieczywo pełnoziarniste, nabiał). Po zimie z pewnością potrzebujesz również cynku (znajdziesz go np. w rybach i pestkach dyni), a także magnezu (np. kakao, gorzka czekolada, kasza gryczana). Koniecznie zadbaj, by w Twojej diecie była witamina D (tłuste ryby, żółtko jaj, mleko i jego przetwory, grzyby), a także kwas foliowy ( ciecierzyca, szpinak, sałata, fasola biała, korzeń i natka pietruszki) oraz żelazo (żółtka jaj, soja, groch, fasola, brokuły, natka pietruszki). Pamiętaj też o swojej florze bakteryjnej, ponieważ to ona daje ci odporność, podnosi libido i zapewnia dobry nastrój. Tak, tak, zgadza się, ponad 90% serotoniny produkowana jest właśnie w jelitach, z udziałem bakterii, które się w nim znajdują.
Jedz produkty sezonowe
Wiosną mamy większy dostęp do aromatycznych warzyw i owoców, ale warto spożywać warzywa, które można kupić przez cały rok np. marchewkę, pietruszkę, buraki, jabłka, czosnek i cebulę. Są one cennym źródłem przeciwutleniaczy, które nie tylko wzmacniają odporność, ale poprawiają też nastrój. Pamiętaj też o kiszonkach. To naturalny probiotyk wzmacniający całe ciało. Zapobiegają przeziębieniom i nadmiernemu rozwojowi np. drożdżaków, odpowiedzialnych m.in. za zwiększoną podatność na wiosenne alergie. Od marca można już kupić jarmuż. Stanowi on bogactwo wielu witamin i minerałów, a także cennego sulforafanu, który podnosi sprawność całego organizmu i ma działanie przeciwnowotworowe. Warto zaopatrzyć się także w topinambur, składający się z około 15% inuliny, rodzaju błonnika, stanowiącego pożywkę dla rozwoju dobroczynnej mikroflory bakteryjnej. Pomoże zwalczyć zmęczenie i poprawi przemianę materii. Jedz dymki i rzodkiewki. Dzięki obecności w nich siarki, fosforu, witaminy C oraz wapnia wzmocnią twoje włosy, skórę i paznokcie, zmęczone i wysuszone zimowym sztucznym ogrzewaniem. Proponujemy np. z twarożkiem. Z kolei pomidory, dzięki dużej zawartości wody, pomogą zrzucić zimową oponkę. Stanowią źródło witaminy C, E, PP, beta-karotenu, miedzi, a także potasu. Wczesnowiosenną dietę warto wzbogacić w sałatki, orzechy, pestki i oleje roślinne. Jeśli chcesz oczyścić swoją krew, zmniejszyć objawy trądziku, łojotoku lub wzmocnić swoją skórę, koniecznie zasiej w domu rzeżuchę.
Ogranicz słodycze
Większość kupnych czekolad, batonów i innych przekąsek zawiera olej palmowy, pod którego produkcję wycinane są lasy tropikalne. Jeśli masz ochotę na coś słodkiego możesz m.in. do jogurtu lub naleśników dodać np. syrop daktylowy. Nada on nie tylko wyjątkowy smak, ale uzupełni również zimowe niedobory w witaminę C czy te z grupy B, żelazo, magnez i potas.
Ogranicz kofeinę
Pijesz kawę od razu po przebudzeniu? To błąd. Kawę powinno pić się dopiero ok. godziny 11, ponieważ rano organizm powinien być wypoczęty po śnie. Jeśli codziennie pijesz dużo kawy i napojów zawierających kofeinę ogranicz je do maksymalnie dwóch porcji.
Pij więcej wody
Za mało wypitej wody sprzyja gromadzeniu się szkodliwych substancji (wchłaniamy je z powietrzem, żywnością, organizm wytwarza je też podczas procesów metabolicznych). Woda pomoże nam usunąć zalegające po zimie toksyny. Warto pamiętać, że odwodniony organizm nie radzi sobie np. z transportem tryptofanu, niezbędnego do produkcji serotoniny, która jest bardzo skutecznym antydepresantem. Jeśli zimą nie dbaliśmy o picie wody, możemy wiosną czuć się zmęczeni i ospali, a efektywność naszej pracy może spaść nawet do 30%. Aby przemiana materii funkcjonowała prawidłowo warto pić ok. 1,5 litra wody dziennie. Dzięki temu organizm obciążony znacząco zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi spokojniej poradzi sobie z odstawieniem kawy, a my nie odczujemy tego w bólach głowy czy nadmiernym rozdrażnieniu. Najlepiej wybrać wodę niskozmineralizowaną lub źródlaną, a także popijać zieloną herbatę lub herbatki owocowe. Można wspomóc się też ziołowymi herbatkami tj. melisa czy dzika róża, które wzmocnią cię oraz uspokoją. Z kolei woda kokosowa podniesie poziom ważnych elektrolitów w twoim ciele, zadziała przeciwwirusowo, antybakteryjnie, a także skutecznie wspomoże w walce ze stresem i osłabieniem.
Unikaj stresu
Na stres jesteśmy narażeni codziennie, zarówno w pracy, szkole, jak i w domu. Dlatego warto nauczyć się go opanowywać, by nie miał negatywnego wpływu na nasz organizm. Jeżeli nie możemy go zminimalizować, to starajmy się równoważyć go chwilami relaksu. Zapewnią go np. medytacje, joga, relaksacyjne kąpiele, spokojne ćwiczenia i masaż.
Skóra po zimie – do poprawy
Wiosną warto poświęcić więcej uwagi pielęgnacji skóry. Niskie temperatury, opady deszczu i śniegu, wiatr, a także centralne ogrzewanie, przez ostatnie miesiące nie sprzyjały naszej skórze. Zabiegi pielęgnacyjne warto potraktować jako okazję do relaksu, który także ułatwi naładowanie baterii i powrót do formy.
Złuszcz i oczyszcza
Pielęgnację ciała należy rozpocząć od dokładnego peelingu, który oczyści pory, a także pomoże usunąć martwy naskórek i zwalczyć niedoskonałości. Po takim zabiegu skóra będzie gładka i świeża, cera stanie się promienna i zdrowo zaróżowiona. Do twarzy najlepiej wybrać delikatny peeling drobnoziarnisty, enzymatyczny, a do reszty ciała np. gruboziarnisty peeling na bazie cukru, grubo mielonej kawy lub soli. To rozwiązanie nie tylko ekonomiczne, ale i ekologiczne. Wystarczy zmieszać jeden z tych produktów z oliwą, jogurtem naturalnym lub ulubionym żelem pod prysznic.
Nawilż i odżyw
Do codziennej pielęgnacji warto wybrać kosmetyki z gliceryną, mocznikiem, kolagenem, kwasem hialuronowym, wyciągiem z aloesu czy naturalnymi olejami: arganowym, jojoba, awokado. Prawidłowy poziom nawilżenia utrzymasz dzięki produktom zawierającym wielonienasycone kwasy tłuszczowe z grupy NNKT – zawierające w swoim składzie np. olej z nasion wiesiołka. Na noc można posmarować dłonie i stopy grubą warstwą kremu i założyć bawełniane rękawiczki i skarpetki. Na twarz i dekolt warto nałożyć regenerującą maseczkę, a raz w tygodniu przygotować relaksującą kąpiel w stylu Kleopatry: z dodatkiem mleka i miodu.
Regeneruj i chroń
Zmęczona po zimie skóra potrzebuje wzmocnienia także od wewnątrz. Co możesz zrobić? Pij dużo wody, jedz świeże owoce i warzywa, odstaw kawę i inne używki, przyjmuj dobre tłuszcze (np. olej lniany). Zwróć szczególną uwagę, by w spożywanych przez Ciebie produktach były witaminy takie jak A, C i E. One powinny znaleźć się także w Twoim serum, balsamie i maseczkach. Nie zapominaj o ochronie przed działaniem promieni UV. Twój krem koniecznie powinien zawierać filtr przeciwsłoneczny.
Nie wymagaj od siebie zbyt wiele
Warto być dla siebie wyrozumiałym. Zmęczenie i spadek energii to częsty stan po zimnie. Dbajmy o swoje zdrowie i pozwólmy organizmowi odpocząć wtedy, kiedy tego potrzebuje. Samopoczucie zależy w bardzo znaczącym stopniu od nas samych.
