SEKS – na zdrowie i urodę!
Dlaczego uprawiamy seks? Oczywiście większość z nas robi to dla przyjemności. Inni, aby poczuć się dobrze lub zbliżyć się do swojego partnera. A jeszcze inni- tylko w celu prokreacyjnym. Jakąkolwiek mamy motywację, udany seks ma wiele właściwości zdrowotnych. Dobroczynne właściwości tej aktywności zostały potwierdzone przez wiele autorytetów naukowych – kardiologów, endokrynologów, neurologów, dermatologów i innych specjalistów! Niestety wyniki anonimowych ankiet dotyczących aktywności seksualnej naszych rodaków nie są tak optymistyczne jak magiczna moc seksu. Wg Narodowego Testu Zdrowia Polaków 2021 seksu nie uprawia w ogóle 29 proc. dorosłych kobiet i 19 proc. mężczyzn! Co więcej, podczas covidu abstynencja seksualna wzrosła, bo jest wyższa o 3 pkt. proc. w stosunku do 2020 roku. Największy odsetek abstynentów jest wśród 18-24-latków (49 proc. - 6 pkt. proc. więcej niż w 2020) i osób powyżej 65. roku życia (46 proc. - 2 pkt. proc. więcej niż w 2020). Najaktywniejszą seksualnie grupą są 35-44-latkowie. No cóż, nie pozostaje nam nic innego tylko odsłonić przed Tobą 10 fantastycznych zalet seksu, abyś mogła się jeszcze bardziej z niego cieszyć. Bo seks… to naprawdę eliksir młodości i zdrowia!
1. Seks jest dobry na serce.
Seks jest bardzo dobrym lekarstwem na problemy kardiologiczne. Nawet niewielka, ale regularna aktywność seksualna działa ochronnie na układ krążenia. Jeszcze lepiej, gdy seks kończy się orgazmem. Jeśli zdarza się tak trzy lub więcej razy w tygodniu, ryzyko zawału serca i udaru mózgu zmniejsza się o połowę. Obniża się także ryzyko wystąpienia chorób serca.
2. Seks jest dobry na przeziębienia.
Regularny seks zwiększa także odporność organizmu. Wszystko dzięki temu, że częste uprawianie miłości zwiększa poziom przeciwciał - immunoglobuliny A (IgA) w organizmie. Osoby aktywne seksualnie są narażone na zakażenia przekazywane drogą płciową, dlatego ich organizm reaguje na pojawienie się obcych antygenów przez zwiększoną produkcję przeciwciał IgA. Przeciwciała te pomagają również zwalczać przeziębienie i grypę!
3. Seks jest dobry na stres.
Kochankowie, którzy uprawiają seks przynajmniej raz na dwa tygodnie (34 proc. Polek i 39 proc. Polaków), mają mniejsze problemy ze stresem w codziennym życiu. Podczas seksu poziom endorfin i oksytocyny, czyli hormonów odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, wzrasta i aktywuje w mózgu obszary odpowiedzialne za poczucie intymności i relaksu. Hormony te pomagają także walczyć z lękiem i depresją!
4. Seks jest dobry na urodę.
Częsty seks wyzwala wydzielanie hormonów odpowiedzialnych za utrzymanie ciała w dobrej formie, takie jak estrogen u kobiet i testosteron u mężczyzn. Estrogeny mają ogromny wpływ na piękne włosy. Widać to szczególnie u kobiet w ciąży, które wraz z wybuchem tych hormonów w swoim organizmie mogą cieszyć się pięknymi, lśniącymi kosmykami, by później, zaraz po porodzie, gdy poziom estrogenów krytycznie maleje, tracić je garściami. Co więcej, orgazm zwiększa również produkcję kolagenu w skórze. Jak wiemy kolagen to jeden ze składników wszystkich kremów przeciwzmarszczkowych. Z wiekiem ilość kolagenu w organizmie maleje, dlatego warto stymulować jego produkcję w każdy możliwy sposób… Tym bardziej tak przyjemny…
5. Seks jest dobry na figurę.
Seks jak każda aktywność fizyczna pomaga nam zrzucić kilogramy, jednak nie tylko dlatego miłość fizyczna działa odchudzająco. Seks zmniejsza działanie kortyzolu, który odpowiedzialny jest za gromadzenie się tkanki tłuszczowej, szczególnie w okolicy brzucha. Dodatkowo samo przeżywanie orgazmu pomaga nam spalić ponad 100 kalorii! Łącznie podczas aktywnego seksu zakończonego orgazmem jesteśmy w stanie stracić od 400 do 500 kalorii… Brzmi przekonywująco?
6. Seks jest dobry na sen.
Podczas orgazmu wzmaga się wydzielanie prolaktyny, czyli hormonu wywołującego senność. Ponadto, w czasie seksu produkowana jest również oksytocyna redukująca stres, co również ułatwia spokojne zaśnięcie. Co więcej, prolaktyna aż do dwóch tygodni po orgazmie utrzymuje niski poziom dopaminy odpowiedzialnej za podniecenie seksualne, pozwalając utrzymać przez ten czas stan umiarkowanego zaspokojenia seksualnego.
7. Seks jest dobry na poczucie bezpieczeństwa.
Seks ma również ogromne znaczenie dla więzi emocjonalnej między partnerami. Orgazm powoduje uwalnianie oksytocyny- hormonu miłości- co zwiększa u kochanków potrzebę bliskości i wzmacnia ich wzajemne przywiązanie. Oksytocyna wyzwala także opiekuńczość i chęć bronienia partnera przed zagrożeniem. Jednym słowem, seks łączy partnerów.
8. Seks jest dobry na raka prostaty.
Częsty seks zmniejsza ryzyko zachorowania na raka prostaty. Badania wykazują, że istnieje zależność między szansą na uniknięcie zachorowanie na raka prostaty a liczbą ejakulacji w dorosłym życiu. To prawdopodobieństwo u mężczyzn, którzy deklarowali co najmniej 21 ejakulacji miesięcznie (brano pod uwagę nie tylko seks, ale i masturbację), jest o 21 proc. niższe niż wśród panów deklarujących 4-7 ejakulacji miesięcznie.
9. Seks jest dobry na ból.
Żarty o migrenie, aby uniknąć seksu to klasyka… Tymczasem aktywność seksualna stanowi naturalne lekarstwo na ból! Dzieje się to dzięki wytwarzanym podczas stosunku (a konkretniej w czasie orgazmu) endorfinom, mającym działanie przeciwbólowe. Miłość fizyczna łagodzi także PMS – jako, że seks zwiększa poziom oksytocyny i endorfin w organizmie, łagodzi objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Zatem mamy naturalną alternatywę dla ibupromu!
10. Seks jest dobry na długie życie.
Okazuje się, że seks wydłuża życie nawet o kilka lat! Regularne uprawianie seksu sprzyja spalaniu kalorii i utrzymaniu dobrej kondycji, wzmacnia serce, poprawia samopoczucie, zwiększa poczucie bliskości z partnerem. Wszystko to ma wpływ na poprawę jakości życia. Oprócz tego, jak udowodnili naukowcy, podczas seksu wytwarza się hormon długowieczności, zwany w skrócie DHEA. DHEA (dehydroepiandrosteron) to niezwykle ważny hormon produkowany przez korę nadnerczy, który korzystnie wpływa na kondycję fizyczną i intelektualną. Wysoki poziom DHEA to oznaka młodości.
Podsumowując: seks to naturalna terapia przeciwko wielu chorobom. Stawia na nogi szybciej niż leki i pomaga zachować młodość. Czy jest lepsza dla niego alternatywa?
Źródło: Narodowy test Zdrowia Polaków 2021.
